🇩🇪 [Futbol] Bundesliga, niemiecka piłka, piłkarze...
-
@kamson73 Za Bayernem ścisk w tabeli niemiłosierny .
-
@dovco_handf
Oj tak Mistrza już znamy, poniższe miejsca za to będą się ładnie przetasowywać. -
HEYNCKES: WAGNER I LEWANDOWSKI RAZEM NA BOISKU? DLACZEGO NIE?
Jupp Heynckes porozmawiał z dziennikarzami „Sport1” tuż przed wylotem na zimowe zgrupowanie w Dausze. Pytany był między innymi o nowego napastnika Bayernu - Sandro Wagnera.Kilku niemieckich ekspertów wypowiadało się negatywnie na temat transferu napastnika Hoffenheim do zespołu mistrza Niemiec. Wątpliwości co do słuszności tego ruchu wyraził nawet Thomas Müller, argumentując, że niewielkie szanse na regularną grę Wagnera w Monachium mogą negatywnie wpłynąć na atmosferę w szatni. Szkoleniowiec „Bawarczyków” nie ma jednak wątpliwości, że sprowadzenie 30-latka na Alianz Arena było słuszną decyzją.
- Uważam, że ten transfer to nie było dla Bayernu żadne ryzyko. Zarówno pod względem finansowym jak i sportowym oceniam ten ruch bardzo pozytywnie. To bardzo ważne, żeby rotować składem i dawać zawodnikom odpocząć. W środku ataku mamy w zasadzie tylko Lewego, dlatego cieszę się z przyjścia Sandro. Reaguję, kiedy widzę, że zawodnicy są zmęczeni, lub przytłoczeni. Tak samo będę robił z Wagnerem.
Od lata 2016 roku Wagner reprezentował barwy TSG 1899 Hoffenheim. Dla klubu z przedmieść Sinsheim strzelił 18 bramek i zaliczył osiem asyst. Bayern zapłacił za niego „Wieśniakom” 13 milionów euro. Opiekun mistrzów Niemiec nie wyklucza, że mając do dyspozycji drugiego napastnika będzie korzystał z formacji 1-4-4-2.
- Oczywiście, to możliwe, że będą sytuacje, kiedy Wagner i Lewandowski będą grali razem w ataku. Dlaczego miałoby to nie funkcjonować? Ale o tym będę decydował w zależności od okoliczności.
Jupp Heynckes na krótki obóz przygotowawczy w Katarze zabrał 25 zawodników. Mistrzowie Niemiec pozostaną tam do niedzieli, a już w piątek 12 stycznia zainaugurują rundę rewanżową Bundesligi meczem z Bayerem Leverkusen.
-
@toomanyways Lewy z Wagnerem na szpicy, a za ich plecami: Müller. to może być zabójcze trio dla słabszych rywali .
-
Nigel de Jong opuścił Galatasaray i zdecydował się na kontynuowanie swojej kariery w 1. FSV Mainz 05.
Doświadczony pomocnik rozwiązał za porozumieniem stron swój kontrakt z tureckim klubem.Były reprezentant Holandii występował w zespole „Lwów” od końca sierpnia 2016 roku. Od tego czasu rozegrał w sumie 24 spotkania dla ekipy z Türk Telekom Arena, w których zdobył jednego gola.
33-letni zawodnik w trwających rozgrywkach nie pojawił się ani razu na boisku w barwach Galatasaray i między innymi z tego powodu zdecydował się na zakończenie swojej przygody z turecką drużyną.
De Jong po opuszczeniu szeregów „Lwów” postanowił kontynuować karierę w Niemczech. Były gracz takich zespołów jak Ajax Amsterdam, HSV, Manchester City oraz Milan osiągnął porozumienie z włodarzami z 1. FSV Mainz 05 i związał się z nowym pracodawcą do końca obecnego sezonu. Holender w ekipie z Opel Arena zastąpi Fabiana Freia, który przeniósł się do FC Basel.
-
Pjaca wypożyczony do Schalke
Do końca sezonu zawodnikiem Schalke 04 Gelsenkirchen będzie Marko Pjaca. Napastnik broniący do tej pory barwy Starej Damy został do ekipy z Zagłębia Ruhry wypożyczony do końca czerwca tego roku.Chorwacki napastnik w czwartek przeszedł pomyślnie testy medyczne i parafował umowę z Schalkę. Warto jednak zaznaczyć, że niemiecki klub nie zapewnił sobie opcji wykupienia zawodnika z Juve.
- Cieszymy się, że Marko wybrał naszą drużynę, bo wzbudził zainteresowanie swoja osobą kilku ekip - powiedział trener Schalke w osobie Domenico Tedesco cytowany przez Football Italia.
Przypomnijmy, że Pjaca trafił do Juventusu latem minionego roku za 23 miliony euro. Jednak z powodu kontuzji jak na razie piłkarz zaliczył tylko 20 występów w szeregach Bianconerich.
-
@toomanyways
Fajne wzmocnienia robi Schalke mogą namieszać jeszcze w tym sezonie. Podoba mi się ich gra w tym sezonie. -
@byku-duma-warmii Pewnie celują w LM.
-
@toomanyways
Właśnie tam jest ich miejsce. -
Renato Steffen został nowym graczem Wolfsburga.
W najbliższy weekend „Wilki” powrócą do rywalizacji w Bundeslidze, w której na półmetku zajmują miejsce w środku tabeli, ale nie mogą być pewne swojego losu. Drużyna ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową, dlatego przeczesuje rynek w poszukiwaniu wzmocnień. Jednym z efektów pracy dyrektorów z Miasta Volkswagena jest sprowadzenie Renato Steffena.Klub zakomunikował na swojej stronie internetowej, że Szwajcar został już oficjalnie nowym podopiecznym trenera Martina Schmidta. 26-latek zdążył już podpisać kontrakt z nowym pracodawcą i związał się z nim do połowy 2021 roku. Wolfsburg nie zdradził szczegółów transakcji, ale według informacji podawanych przez „Sport Bild” FC Basel otrzyma za niego około 1,75 miliona euro.
W nowej drużynie Steffen będzie występować w koszulce z numerem 8, a pierwszy trening z nowymi kolegami odbędzie już dzisiaj. Szansę na debiut może otrzymać już w niedzielę, kiedy to Wolfsburg zmierzy się na wyjeździe z Borussią Dortmund.
Steffen opuszcza Basel po niemal dokładnie dwóch latach. Do Bazylei trafił zimą 2016 roku z Young Boys, a kontrakt podpisał 12 stycznia. Z „RotBlau” dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Szwajcarii, wygrał również puchar kraju. Dla Basel rozegrał 86 spotkań, w których zdobył 17 goli i zaliczył 20 asyst.
26-latek jest reprezentantem Szwajcarii. Na co dzień występuje na prawym skrzydle, ale z powodzeniem może grać również z lewej strony boiska lub w razie konieczności w środku.
-
Miejmy nadzieję, że Renato nie odstawi Kuby na ławkę .. rywalizacja będzie trudna dla naszego skrzydłowego.
Błaszczykowski wraca po 2 miesięcznej pauzie -
Reprezentant Polski do lat 19, Riccardo Grym, został zawodnikiem Borussii Mönchengladbach.
„Miło nam jako pierwszym poinformować, że nasz zawodnik, reprezentant Polski do lat 19 Riccardo Grym podpisał kontrakt z Borussią Mönchengladbach. Jest to pierwsza zmiana barw dla Riccardo, który do tej pory występował w Bayerze” - czytamy w komunikacie opublikowanym przez BS Sport Agency.Utalentowany pomocnik do tej pory związany był wyłącznie z Bayerem. W trwającym sezonie zanotował on siedem występów dla zespołu „Aptekarzy” do lat 19. Zdobył w nich jedną bramkę (w sierpniowym meczu z Duisburgiem).
Łącznie reprezentant Polski różnych kategorii wiekowych, który wcześniej miał możliwość gry dla niemieckich barwach, rozegrał kilkadziesiąt spotkań dla juniorskich zespołów Bayeru.
Grym ma już na koncie powołania do polskich kadr U-15, U-16, U-17, U-18 oraz U-19. W tej ostatniej zadebiutował w kończącym się roku i rozegrał dla niej sześć meczów. W jednym z nich młodzi polscy zawodnicy rywalizowali z rówieśnikami z Niemiec (0:2).
-
Wczoraj Eleven Sports za pośrednictwem Facebooka transmitowało mecz Bayer-Bayern. Wynik 1-3.
-
Pozostałe wyniki
-
Najważniejsze że Piszczu wraca do gry -
Vincent Koziello został zaprezentowany jako nowy zawodnik 1. FC Köln.
Francuski piłkarz polskiego pochodzenia związał się z klubem z Bundesligi do 30 czerwca 2022 roku. OGC Nice zarobi na transakcji trzy miliony euro.To dość nieoczekiwany zwrot w karierze 22-letniego środkowego pomocnika.
W drużynie, która w zeszłym sezonie Ligue 1 była absolutną rewelacją, występował stosunkowo często. W bieżącym sezonie zagrał w 15 meczach (pięć z nich po wejściu z ławki rezerwowych) i z pewnością zakończyłby trzecią edycję rozgrywek Ligue 1 z rzędu z ponad 20 występami na koncie (w latach 2015-2017 było to odpowiednio 35 i 27 spotkań). Ponadto podopieczni Luciena Favre’a wciąż są obecni na arenie międzynarodowej. W lutym czeka ich dwumecz w 1/16 finału Ligi Europy. Rywalem Francuzów jest Lokomotiw Moskwa.
Tymczasem Koziello zasili szeregi „Kozłów”, które rozpaczliwie bronią się przed spadkiem z niemieckiej ekstraklasy. W miniony weekend piłkarze z Kolonii odnieśli dopiero drugie zwycięstwo w bieżącym sezonie, pokonując Borussię Mönchengladbach (2:1).
Koziello to zawodnik, który od 2014 roku, gdy zadebiutował w barwach Nice i rozpoczął seniorską karierę, może się pochwalić niemałym doświadczeniem. Poza szeregiem występów w Ligue 1, regularnie grywa także w Lidze Europy, a w sierpniu zeszłego roku walczył z drużyną o awans do Ligi Mistrzów. Pomimo młodego wieku może się okazać niezwykle cennym wsparciem dla niemieckiego pracodawcy.